1111

czwartek, 9 lipca 2020

Chłodnik a'la litewski

Nowości w moim garnku 

    Lipiec przyniósł dużo nowości zarówno pod względem organizacji czasu jak i mojego mieszkania. Wyprowadziłam się z akademika co jest ogromnym plusem i krokiem ku prawdziwej dorosłości. Jednym z wielu postanowień jest przygotowywanie więcej ilości zup. W poprzednim miejscu zamieszkania nie było to łatwe, dlatego teraz gdy mam taką możliwość będę to robiła. 
    Dlaczego botwinka ?  Uwielbiam buraczki w każdej postaci zarówno jako zupa jak i dodatek do dania głównego. Następny ważny argument to NIE MARNUJEMY (staram się). Z natki powstała pyszna sałatka, natomiast z reszty powstał ten o to chłodnik a'la litewski. 

    

    
                                SKŁADNIKI:
  •  1,5 l bulionu u mnie drobiowo-warzywny
  • duży pęk botwinki wraz z kilkoma buraczkami
  • 0,5 l kefiru 
  • jajko ugotowane na twardo 
  • zioła (szczypiorek, pietruszka)
  • 2 kiszone ogórki 
  • sok z jednej cytryny
  • sól, pieprz

                    SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

    1. Dodajemy do przygotowanego wcześniej buliony pokrojoną botwinkę, gotujemy aż buraczki będą         miękki. Doprawiamy solą i pieprzem. 
    2. Studzimy cały wywar, aby móc dodać następnie kefir. 
    3. Dodajemy przygotowane produkty, jajko, pokrojone ogórki, oraz zioła
        *polecam dodać rzodkiewkę natomiast sok z cytryny możemy zamienić octem. 
   





Dajcie znać w komentarzach, jakie chłodniki wy najbardziej lubicie

7 komentarzy:

  1. Pysznie Ci wyszedł, samo zdrowie, kusisz ;-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię chłodniki :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy jakoś nie jadłam chłodniku ;) chętnie spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam chłodniki. O tej porze roku są niezastąpione :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pysznie :) prawdziwie letnia zupa, wspaniały smak i piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń